Spotkania z papieżem Janem Pawłem II

O Panie, jak przedziwne Twe imię po całej ziemi! (Ps 8,2)

Jakże nie zadziwiać się nad wielkością i mądrością Boga?! Nad wszystkimi Jego dziełami?! W sposób szczególny możemy ten podziw odnieść do osoby, życia i powołania Jana Pawła II, którego Bóg w swoim wielkim miłosierdziu i zrządzeniu wyniósł na Stolicę Piotrową.  Obchodząc setną rocznicę urodzin papieża Polaka wspominamy z wdzięcznością całą spuściznę jaką nam zostawił i to kim był. I to nie tylko dla Kościoła powszechnego, Polski ale i całego świata. Bogu należy się wszelka cześć i chwała, że dając konkretne  dary człowiekowi daje też sposoby ich realizacji, by wypełnić Jego Najświętszą wolę.

Pośród licznych komentarzy, wspomnień, refleksji, także Siostry Miłosierdzia włączają się wdzięcznym hymnem uwielbienia Boga za dar Św. Jana Pawła II, za to kim dla nas był i został w naszej pamięci i sercu. Wspominamy liczne spotkania i przywołujemy tu niektóre z nich. Łączy je wspólna cecha: radość ze spotkania, ale i też czekające zadania, by nie tylko żyć wspomnieniami, ale też wypełniać to, co nam zostawił w swoim nauczaniu Jan Paweł II.

S. Agnieszka: Wierny i czytelny świadek Chrystusa

Od młodych lat pamiętam, że w moim domu i parafii wychowywano mnie w duchu Jana Pawła II. Uczestniczyłam w kilku pielgrzymkach Papieża do Polski. Wgłębiałam się w bogactwo duchowe Wielkiego Naszego Polaka. W książce „Dar i tajemnica” wskazał, że powołanie to ogromna łaska od Boga. Mówił, także: „Nie lękajcie się! Otwórzcie drzwi Chrystusowi!”

Do odczytania mojego powołania zakonnego znaczące stały się słowa z homilii Jana Pawła II podczas Mszy Św. i kanonizacji bł. Kingi  w Starym Sączu, 16 czerwca 1999r : „Mury starosądeckiego klasztoru, któremu początek dała św. Kinga i w którym dokonała swego życia, zdają się dziś dawać świadectwo o tym, jak bardzo ceniła czystość i dziewictwo, słusznie upatrując  w tym stanie niezwykły dar, dzięki któremu człowiek w sposób szczególny doświadcza własnej wolności. Tę zaś wewnętrzną wolność może uczynić miejscem spotkania z Chrystusem i z człowiekiem na drogach świętości. U stóp tego klasztoru, wraz ze św. Kingą proszę szczególnie was, ludzie młodzi: brońcie tej swojej wewnętrznej wolności! Niech fałszywy wstyd nie odwodzi was od pielęgnowania czystości! A dziewczęta, których Chrystus wzywa do zachowania dziewictwa na całe życie, niech wiedzą, że jest to uprzywilejowany stan, przez który najwyraźniej przejawia się działanie mocy Ducha Świętego”.

S. Zofia: „W Częstochowie, w Katedrze Św. Rodziny w 1983 r., spotkanie z Ojcem Św. Janem Pawłem II było niezwykłym przeżyciem. Byłam tak blisko, podałam Ojcu św. rękę, a Jego spojrzenie przeszyło mnie bardzo… Miało być tyle słów i zapewnienie o modlitwie, ale trudno mi było z tej radości i bliskości cokolwiek wypowiedzieć; radość i szczęście wypełniało moje serce oraz dziękczynienie Bogu, które trwa do dziś, za to cudowne spotkanie”.

S. Maria: „W maju 1990 r. miała miejsce pielgrzymka po Włoszech. W programie tej pielgrzymki nie zabrakło oczywiście Rzymu, w którym spędziliśmy 3 dni. Nie zabrakło również spotkania z naszym papieżem- Janem Pawłem II. Byliśmy na audiencji ogólnej, po czym papież robił zdjęcia z grupami polskimi. Była to dla mnie wielka radość ze spotkania z Janem Pawłem II, podczas którego otrzymałam osobiste błogosławieństwo. I cieszę się nim po dziś dzień”.

S. Jadwiga: „W czasie  Konwentu Generalnego 1979/80, w poranek wigilijny, Siostry z Polski i Czechosłowacji wraz z Matką Generalną miałyśmy przywilej modlić się podczas Mszy Świętej razem z Ojcem Św. w Jego prywatnej kaplicy.  Gdy weszłyśmy do kaplicy miałam wrażenie, że Ojciec wprost wisiał na klęczniku i że był bardzo zmęczony. Ale, gdy powstał z klęcznika, to taka światłość biła od Niego… Wiedziałam, że mam do czynienia z Człowiekiem niezwykłym, z Człowiekiem pełnym Bożego światła. Wszystkie spotkania z Janem Pawłem II były wyjątkowe. Za każdym razem, gdy chociażby z racji Konwentów Generalnych udawałyśmy się na audiencję do Papieża, zachwycał nas, dodawał sił i odwagi”.

S. Agnieszka: „Pozwólcie, by Duch Święty was kształtował”

Uczestniczyłam wraz z Siostrami Miłosierdzia i młodzieżą Wincentyńską  w pielgrzymce do Rzymu w 2000 r. Miałam łaskę w Roku Jubileuszu przejścia przez Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej. Wzruszające było, gdy  na placu św. Piotra, Ojciec Święty witał przybyłych na XV Światowe Dni Młodzieży i powiedział:  „Pozwólcie, by Duch Święty was kształtował. Doświadczajcie modlitwy, pozwalając Duchowi mówić do waszych serc”.

Istotnym punktem było nocne czuwanie na Tor Vergata (19-20 sierpnia), a potem Eucharystia sprawowana przez Jana Pawła II, zwracającego się w homilii do młodych: „Wokół was rozbrzmiewa wiele słów, ale tylko Chrystus ma słowa, które nie ulegają wytarciu z biegiem czasu, ale pozostają na wieki”. Zdanie, którego sens i uroda pozostają niewzruszone na upływ czasu. Podobnie jak hymn jubileuszowego spotkania „Emmanuel” nucony przeze mnie do dziś.

Bogu niech będą dzięki za tyle łask i dobrodziejstw, które spływało na tych, z którymi nasz Ojciec Św. się spotykał. Bogu niech będą dzięki za nauczanie i gorliwość o zbawienie dusz. Nadal wierzymy, że tak za życia jak i teraz, w chwale nieba, wstawia się za nami u tronu Boga Ojca. Szczególnie w tym tak trudnym czasie dzisiaj ufamy w Jego potęgę modlitwy, której potrzebuje nie tylko każdy z nas, ale także nasza Ojczyzna, Kościół i świat. Św. Janie Pawle II, módl się za nami.