
„Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy Pan wasz przybędzie” (por. Mt 24, 42) – te słowa przypominają mi ostateczne wezwanie, które nastąpi wówczas, kiedy Pan zechce. Pragnę za nim podążyć i pragnę, aby wszystko, co składa się na moje ziemskie życie, przygotowało mnie do tej chwili. Nie wiem, kiedy ona nastąpi, ale tak jak wszystko, również i tę chwilę oddają w ręce Matki mojego Mistrza: totus Tuus. W tych samych rękach matczynych zostawiam wszystko i Wszystkich, z którymi związało mnie moje życie i moje powołanie. W tych Rękach zostawiam nade wszystko Kościół, a także mój Naród i całą ludzkość. Wszystkim dziękuję. Wszystkich proszę o przebaczenie. Proszę także o modlitwę, aby Miłosierdzie Boże okazało się większe od mojej słabości i niegodności”.(…) (Fragm. z Testamentu Świętego Jana Pawła II, Rzym, 6.III.1979)
Jakże mocno i adekwatnie brzmią pierwsze słowa Testamentu św. Jana Pawła II, który skreślił zaraz po wyborze na Stolicę Piotrową. Z Opatrzności Bożej Ewangelia z liturgicznego wspomnienia św. Jana Pawła II (22 października br.) mówi: «Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy bądźcie podobni do ludzi oczekujących swego pana, kiedy z uczty weselnej powróci, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze. Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę, powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc, będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie».
Św. Jan Paweł II był nieustannie gotowy na to najważniejsze spotkanie w życiu. Zawsze trwał na modlitwie. Oczekiwał na spotkanie z Panem twarzą w Twarz, którego najpierw spotykał w swojej prywatnej kaplicy na Watykanie w cichej modlitwie na adoracji, a potem podczas sprawowanej Mszy Świętej, gdzie jego serce biło w rytm Najświętszego Serca Jezusa, który posyłał go na obrzeża całego świata. Posłuszny temu Głosowi, głosowi Ducha Świętego, wyruszał na wszystkie kontynenty, do wszystkich ludzi, by zanieść im Dobrą Nowinę o zbawieniu. Niestrudzenie przemierzał tysiące kilometrów, by głosić, że Chrystus jest Zbawicielem świata i że tylko w Nim jest pełnia życia, szczęścia i pokoju.
Dziękując Bogu za życie i powołanie Świętego Papieża Polaka próbujmy zachować i pielęgnować jego dziedzictwo wiary i miłości do Boga i swojej Ojczyzny, do której odnosił się także w swoim Testamencie.
