Posługa ubogim w Sandomierzu

W Sandomierzu odbyły się uroczystości 200 – lecia posługi Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w kościele Ducha Świętego oraz w sandomierskim szpitalu. 

Wspólne świętowanie rozpoczęło spotkanie w Ośrodku Rehabilitacyjno – Edukacyjnym „Radość Życia” mieszczącym się w budynkach dawnego szpitala, w którym posługiwały siostry szarytki. Wśród zaproszonych gości obecny był bp Krzysztof Nitkiewicz, bp Paweł Socha z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, siostry z różnych rejonów Polski na czele z Siostrą Wizytatorką z Prowincji Warszawskiej, władze samorządowe oraz liczne grono sandomierzan. Zebrani mogli wysłuchać dwóch wystąpień. Pierwsze wygłosił ks. dr Stanisław Rospond pt.: „Wkład Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo w działalność charytatywną Diecezji Sandomierskiej”. Prelegent przedstawił historię przybycia zakonu na teren diecezji oraz trudności z jakimi musiały mierzyć się siostry w czasie swojego posługiwania ubogim i cierpiącym.  W drugim wykładzie wygłoszonym przez s. Jadwigę Kisielewską pt.: „Znane i nieznane. Biogramy kilku sióstr, które służyły Bogu w ubogich na Ziemi Sandomierskiej”, słuchacze mogli usłyszeć między innymi o s. Józefie Kozieł, która długie lata posługiwała w Sandomierzu, a którą UB aresztowało i na półtorej roku zamknęło w więzieniu na sandomierskim zamku. Na zakończenie tej części uroczystości wystąpiła młodzież z liceum w Staszowie z montażem słowno – muzycznym „Jak promień słońca”.

Centralną częścią uroczystości była Msza św. sprawowana w kościele Ducha Świętego. Eucharystii przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Koncelebrowali: bp Paweł Socha oraz zaproszeni kapłani.

Bp Krzysztof Nitkiewicz na początku Mszy św. mówił:

„Św. Jan Paweł II powiedział kiedyś, że świadectwo sióstr szarytek odpowiada szczególnie wrażliwości współczesnego człowieka, który bardziej niż słowa o ojcostwie Boga, ceni sobie konkretne znaki Jego obecności. Drogie siostry, myślę, że wasz charyzmat wyrażał się zawsze w podobny sposób i tutaj w Sandomierzu, i gdzie indziej. Niezależnie od trudności, a nawet zagrożenia życia, za czasów zaboru rosyjskiego, pierwszej i drugiej wojny światowej oraz PRL-u, przywiązanie sióstr szarytek do ubóstwa oraz prostota stylu ich życia były w stanie zjednać sobie każdego, niosąc mu miłość, która jest imieniem Boga. Czymże są wobec tego nasze kazania i okolicznościowe gesty? A dzięki waszemu świadectwu, które poruszyło niejednym sumieniem, dokonywały się duchowe nawrócenia. Tak pozostało po dzień dzisiejszy, za co pragnę z całego serca podziękować.

Homilię wygłosił bp senior Paweł Socha z Zielonej Góry, który odniósł się do historii pracy sióstr szarytek w Diecezji Sandomierskiej. Zauważył, że wykonały i wykonują ogrom pracy w stosunku do ludzi cierpiących duchowo i fizycznie.

Na zakończenie Mszy św. został uroczyście odśpiewany hymn Te Deum.

Wykorzystano tekst artykułu i zdjęcia ze strony : diecezjasandomierska.pl