Pielgrzymka grupy Archidiecezji Białostockiej Apostolatu Maryjnego
W ostatni weekend lipca przeżyliśmy 44. Krajową, w 30-letniej historii grupy białostockiej – pielgrzymkę do Matki Bożej Częstochowskiej, a drugą – do Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik (Sanktuarium w Zakopanem na Olczy).
Po kilku latach zawirowań (począwszy od czasu covidu), wróciliśmy do tradycji trzydniowego pielgrzymowania. Zwykle w drodze na Jasną Górę, a potem, w sobotę po zakończeniu głównej uroczystości, wyruszaliśmy trasą sanktuariów Maryjnych. W tym roku, dzięki młodemu zapałowi Siostry Anny, Ks. Opiekuna Andrzeja i przewodniczącym – Wiesi i Agnieszki, udało się pokonać trudności organizacyjne.
W piątek zwiedzaliśmy piękne kościoły w Piotrkowie Trybunalskim, dedykowane Matki Bożej Piotrkowskiej (O. Bernardyni), Matki Bożej Trybunalskiej i in., wchodzące w skład kompleksów zakonnych w tym mieście o ponad 800-letniej historii (licznych, bo okresowo 7-8 zakonów). Potem – wizyta u Matki „o smutnym Obliczu”, na którą się czeka cały rok! Znów udało się stanąć przed Jej obrazem, znowu tłumy pielgrzymów (…jeszcze Polska nie zginęła, jest codziennie pełna Kaplica Cudownego Obrazu na Apelu…).
Sobota – pięknie przygotowana, główna część pielgrzymki, z Eucharystią i głęboką konferencją ks. Opiekuna diec. Zielonogórsko-Gorzowskiej, n.t. „Maryja – wzorem cierpliwości, oraz jak zdobywać cnotę cierpliwości w codziennym życiu”. Bardzo ważny temat, szczególnie dla seniorek!
Jeszcze w sobotę, zobaczyliśmy Tatry w całym majestacie… Wizyta u Matki Bożej Fatimskiej i tam – modlitwa apelowa, spacer po parku O. Pallotynów, zdjęcia grupowe pod ołtarzem Papieskim i … zasłużony odpoczynek w góralskich domach.
W niedzielę rano pobyt u Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik, Msza Święta, a potem spacer po oscypki i zachwyt nad pięknem gór. Po obiedzie żegnały nas deszczem zasmucone Tatry.
Podczas podróży w obie strony wspaniała atmosfera w autokarze: modlitwa, śpiewy, świadectwa. Cały czas pielgrzymki uczucie, że jest się w rodzinie, atmosfera życzliwości, przyjaźni, wszystko pod czujnym okiem S. Anny, która widziała potrzeby każdego, spośród 50. osobowej grupy. Możliwość ewangelizacji i pozyskiwania nowych członków AM (z roku na rok coraz więcej chętnych do pielgrzymowania z nami).
“Matko Boża Niepokalana, nie masz na swoich rękach Dzieciątka Jezus, to weź mnie proszę na swoje ręce i przenieś szczęśliwie przez całe życie, abym nieustannie trwała w dziękczynieniu za hojne łaski i dary, jakimi każdego dnia obdarza nas Bóg”. Panie bądź uwielbiony za ten owocny czas pielgrzymowania do naszej Mamy!
Apostołka Anna z Białegostoku