Co mam czynić, Panie?

Gdy za oknem czujemy już mocny powiew jesieni a może i nawet zimy wracamy myślą do ciepłych miesięcy roku. I tak przez cały miesiąc sierpień na Jasnej Górze działał Namiot Powołań. Miały w nim dyżury siostry z różnych zgromadzeń. Dyżury miały także Siostry Miłosierdzia.

Młodzi ludzie mieli okazję, aby przyjść i porozmawiać o wyborze swojej życiowej drogi. I przychodzili. Zarówno chłopcy jak i dziewczęta.

Opowiadali o swoim życiu, o lęku związanym z podjęciem decyzji. Mówili o codziennych swoich problemach, ale też o przeżywaniu swojej wiary, odkrywaniu obecności Boga.

Były to bardzo ciekawe spotkania. Pokazały czym żyje dzisiejsza młodzież i ile musi pokonać trudności, aby pójść za głosem Jezusa.

Towarzyszymy wszystkim młodym ludziom, aby ze szczerym sercem odpowiedzieli na wezwanie Pana, który swoją miłością może zaspokoić każde pragnienie ludzkiego serca.