Wielki Post: jak go przeżyć?

Nad tym pytaniem zastanawiały się mieszkanki schroniska prowadzonego przez Siostry Miłosierdzia w Lipowej. Posłuchajmy niektórych wypowiedzi.

S. Teresa: Jakie uczynki nas nie kosztują, ale są ważne w oczach Boga i mogą ucieszyć drugiego człowieka?

Pensjonariuszki: Dobry uczynek, dobre słowo, szacunek, uśmiech, usłużność…

S. Teresa:  Dobre słowo – jakie są dobre słowa, które mogą sprawić radość?

Pensjonariuszki: Dziękuję, przepraszam, proszę.

S. Teresa: Pierwsze słowo, które powinno jak najczęściej pojawiać się na naszych ustach, to DZIĘKUJĘ. Za wszystko powinniśmy dziękować. Im częściej to słowo pada, tym bliżej jesteśmy Boga. Najpiękniejsze dziękczynienie, jakie składamy, to jest dziękczynienie na Mszy świętej, bo Eucharystia to dziękczynienie. Pomyślmy, ile razy dzisiaj mogę różnym osobom podziękować? Każde takie wypowiedziane słowo jest darem dla Pana Jezusa przyniesionym na Mszę Świętą. To „jedno” słowo, bardzo ważne i na pierwszym miejscu. Drugie słowo…

Pensjonariuszki: Przepraszam.

S. Teresa: Tak. Zdarza się, że człowiek się zdenerwuje, że kogoś nie zrozumie, że powie coś przykrego, zrobi niestosowną uwagę drugiemu, ale powiedzieć słowo PRZEPRASZAM to jest wyraz wielkiej cnoty, wielkiego szacunku dla drugiego człowieka i pokory, czyli staję się bardziej podobny do Pana Jezusa. Jest to bardzo ważne słowo i trzeba go też często używać. Ale jest jeszcze oprócz słów – roztropne MILCZENIE. Ale nie milczenie, bo się gniewam, tylko umiejętność przeczekania, kiedy się zdenerwuję. Czasami lepiej przemilczeć, niż od razu zaatakować. Przemyśleć, pomodlić się za tę drugą osobę i, jak uznamy to za konieczne, na spokojnie sobie sprawę wyjaśnić. Dziękuję, przepraszam, przemilczę…

Na koniec spotkania Siostra Teresa zrobiła losowanie na słodkie serduszko: kto by wylosował papierek z namalowanym serduszkiem, otrzymuje lizak w kształcie serca. Okazało się, że nikt z uczestników spotkania nie wylosował „tajemniczego” papierku. Lizak dostał się Pani, która współpracuje z Siostrami w schronisku. A ponieważ w tym momencie jej nie było, Siostry zawołały ją, żeby ucieszyła się niespodzianką i żeby sprawdzić, jakie słowo padnie z jej ust.

DZIĘKUJĘ! – odpowiedziała z uśmiechem.